Informatyka jest bardzo prosta, tylko ktoś musi pokazać od czego zacząć

Dajemy szansę młodym, zdolnym ludziom, któzy chcą dzielić się zwoją wiedzą z innymi. Przeprowadziliśmy dla Was wywiad z Kacprem Chętkowskim – studentem I roku Kolegium MISMAP na Uniwersytecie Warszawskim na kierunkach: Informatyka i Kognitywistyka, który w naszej Fundacji będzie prowadził nieodpłatne zajęcia z Informatyki.

 

Twoja współpraca z naszą Fundacją trwa od marca 2018. Od czego się to zaczęło?
- To jest dosyć ciekawa historia i dość przypadkowa. Na FB Liceum im. Staszica ktoś umieścił post, w którym poszukiwał osoby zainteresowanej prowadzeniem zajęć z informatyki. Zainteresowałem się tym i po krótkiej korespondencji zostałem zaproszony na rozmowę do Fundacji.

W której byłeś wtedy klasie?
- W I liceum. Byłem wtedy w trakcie Olimpiady Informatycznej. Wiedziałem już, że zakwalifikowałem się do finału. Na rozmowie był jeden uczeń, który poprosił mnie o pomoc w rozwiązaniu zadania. I tak zacząłem prowadzić zajęcia indywidualne.

A czy prowadziłeś również zajęcia grupowe?
- Tak, w swojej starej podstawówce (SP 258 w Warszawie) dla uczniów z 6,7 i 8 klasy - programowanie od podstaw. To było zupełnie inne doświadczenie.

A jak czujesz się teraz, po tych dwóch latach pracy z uczniami?
- Dobrze, wiele się nauczyłem, jeśli chodzi o to, jak prowadzić zajęcia i nie mogę się doczekać, aż będę mógł je poprowadzić w tym roku.

Jakie warsztaty chciałbyś zatem zaproponować? Czego będą się mogli uczyć z Tobą chętni uczniowie?
- Myślę nad dwoma rodzajami warsztatów. Jedne głównie algorytmiczne, przygotowujące między innymi do Olimpiady Informatycznej, Olimpiady Informatycznej Juniorów, jeśli byłby ktoś z podstawówki, ale także do programowania na maturze z informatyki. Nauczylibyśmy się potrzebnych struktur danych i algorytmów, rozwiązywania zadań ukierunkowanych na konkursy, które dają możliwość dostania się do wybranego liceum lub na studia z pominięciem standardowej rekrutacji.

A jaka jest druga propozycja?
- Druga propozycja to programowanie gier od podstaw. Nie zrobimy żadnej gry AAA, bo to nie na nasze skromne siły. Chciałbym pomóc uczestnikom postawić pierwsze kroki w programowaniu, aby wiedzieli, jak to robić dalej. Pokazać z czego mogą korzystać, aby rozwijać umiejętności i pisać własne gry. Mam taki plan, aby do końca zajęć zrobić w miarę prostą grę. Nie będzie oczywiście taka, jak z profesjonalnego studia, ale już dość dobrze napisana.

Czy będzie można w nią pograć?
- Myślę, że tak. Mam kilka własnych gier i da się w nie pograć.

Do kogo są kierowane te zajęcia?
- 7 i 8 klasa podstawówki i liceum. W zależności od poziomu i chęci uczestników będę się skupiał bardziej ma Olimpiadzie, bądź maturze. Zobaczymy na jakim poziomie będą zainteresowani.

Jak zamierzasz sprawdzić poziom zainteresowanych i podzielić ich na grupy?
- Z ankiet otrzymam podstawowe informacje dotyczące znajomości języków programowania i doświadczenia w tym zakresie. Dowiem się, czy brali udział w konkursach informatycznych, jakie mają plany i czego chcą się nauczyć na zajęciach. Natomiast link do serwisu Szkopuł przekieruje do testów, dzięki którym sprawdzę wiedzę praktyczną. Znajdują się tam zadania na czterech poziomach trudności – od pisania bardzo prostych programów do mniej więcej II etapu Olimpiady Informatycznej.

W jakim języku programowania będą prowadzone zajęcia?
- W C++, ponieważ jest to jedno z niewielu odpowiednich narzędzi do Olimpiady. Można wykorzystać jeszcze język C i Phyton'a. C jest jednak już dosyć przestarzały. Python natomiast często nie radzi sobie na Olimpiadzie, gdzie ważny jest bardzo szybki czas wykonania programu. Jeśli chodzi o programowanie gier, to tylko w języku C++ czuję się wystarczająco na siłach, aby tłumaczyć i przekazywać wiedzę. Wchodzą tam już dosyć skomplikowane mechanizmy. C++ jest dosyć szybkim językiem często wykorzystywanym w grach profesjonalnych. Nie mówię tu o grach przeglądarkowych, czy innych mniejszych, tylko o większych grach.

Czyli będzie to dobry początek do tego, aby informatyką zacząć zajmować się na poważnie?
- Zdecydowanie tak.

Co byś chciał przekazać młodym ludziom zafascynowanym informatyką?
- Dla osób, które zaczynają swoją przygodę z informatyką bardziej na poważnie, chcę powiedzieć, że to nie jest takie trudne. Jest kilka ciężkich momentów, szczególnie na początku, kiedy nie wiadomo jak zacząć. Postaram się pomóc w przezwyciężeniu tych pierwszych trudności. Pokażę, jak myśleć informatycznie, jak działa kod i jak zachowuje się komputer pod jego wpływem.

Jakie trudności napotykają młodzi informatycy na drodze swojego rozwoju?
- Na początku nie wiadomo, gdzie zacząć. Sam miałem taki problem. Można szukać jakichś poradników w internecie i próbować się nimi posługiwać, ale często ta nauka jest niewydajna i nieefektywna. Miałem szczęście, że spotkałem kilka osób w trakcie swojej nauki, które wskazały mi drogę. Mogłem nią podążać, aby uczyć się i zacząć przygodę z informatyką. Jednym z największych problemów jest to, że często nie wiadomo, gdzie takiej pomocy szukać i trafia się na nią przypadkiem.

I Ty chciałbyś służyć taką pomocą?
- Tak, chciałbym pomóc w stawianiu pierwszych kroków, bo później większość programistów i informatyków jest w dużej mierze samoukami. Jednak początek trzeba z kimś przejść.

Jesteś laureatem i finalistą wielu konkursów i olimpiad. Co jest Twoją pasją, oprócz informatyki oczywiście?
- Zdecydowanie żeglarstwo. Takie płynięcie pod żaglem, spokojnie, bez stresu.

I blisko natury
- Tak. Blisko natury, o ile obok nie przepłynie jakaś motorówka i nie narobi dużo hałasu i fal.

Z niecierpliwością czekamy zatem na ustalenie terminów poszczególnych zajęć. Będą one uzależnione od Twojej dostępności. Jakie studia rozpoczynasz?
- Rozpoczynam studia w Kolegium MISMAP na Uniwersytecie Warszawskim i spokojnie, już tłumaczę, co to. Są to Międzywydziałowe Indywidualne Studia Matematyczno Przyrodnicze i, jak nazwa wskazuje, ich charakter jest indywidualny. Sam muszę ustalić program i wybrać na jakie przedmioty chcę chodzić, a na jakie nie.

A czy już wiesz, które wybrać?
- Wybrałem sobie dwa kierunki, które chcę ukończyć i dostać dyplom, są to oczywiście Informatyka i Kognistywika. Już tłumaczę, co to. Jest to połączenie neurobiologii, psychologii i informatyki. Zajmuje się tym, jak działa mózg i jak można go, tak trochę brzydko mówiąc, wcisnąć do komputera. Także sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe.

Brzmi bardzo ciekawie. Tak więc liczymy na to, że ankiety będą wypełniane. Czy już wiesz ile osób będzie mogło uczestniczyć w warsztatach?
- Szczerze mówiąc, to jeszcze nie. Postaram się prowadzić zajęcia dla jak największej ilości grup. Wszystko zależy od tego, ile będę miał czasu na studiach, jakie odpowiedzi otrzymam na ankiety i na jakim poziomie będą uczestnicy.

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na zajęciach on-line.
- Ja również dziękuję i czekam na uczestników.

 

© Fundacja "Spełnienie Dziecięcych Marzeń"